Ustalając plan treningowy zazwyczaj zakładamy minimum jeden dzień wolnego. Jest to całkowicie zrozumiałe, ponieważ nasz organizm musi mieć okres, aby w 100% zregenerować się. Czasami jednak trenujący nie są w stanie wykonać treningu w innym z dni – na przykład z powodu choroby. Czy w takiej sytuacji powinni nadrabiać zaległości wykorzystując okresy wolnego? A może powinni zdecydować się na dwa treningi dziennie, aby wszystko poszło zgodnie z planem? Zdecydowanie nie. Nadrabianie zaległości w ten sposób naprawdę nie prowadzi do niczego dobrego. Trenujący mają potem jeszcze gorsze kłopoty. Często ich organizmy są przetrenowane. Jeśli ćwiczący nie mają ani jednego dnia wolnego, to taka sytuacja (z urazami) występuje naprawdę bardzo często. Przeciążanie organizmu prowadzi zaś w wielu przypadkach do kontuzji. Jeśli nie możecie zrealizować jednostki treningowej, to po prostu zacznijcie ćwiczyć normalnie wtedy, kiedy nic już nie będzie Wam stało na przeszkodzie. W żadnym wypadku nie podwajajcie sztucznie treningów. Musicie mieć co najmniej jeden dzień wolny w tygodniu.
